14 lipca 2020

Zoptymalizowana metoda spalania umożliwia oznaczanie niskich zawartości azotu w próbkach produktów spożywczych.

Próbki o niskiej zawartości azotu w materiałach spożywczych

Czy zapoznałeś się już z naszym ostatnim artykułem na temat Food Navigator? Zawartość azotu w materiałach spożywczych jest niezbędna do oznaczenia całkowitej zawartości białka. Pomiar zawartości azotu można przeprowadzić klasyczną mokrą metodą chemiczną, lecz jest to powolny oraz żmudny proces. W ostatnich latach popularność zyskała metoda Dumasa oparta na spaleniu próbki. Metoda ta cechuje się krótkim czasem analizy próbki. W przypadku zawartości niskich zawartości azotu, analiza może być trudna i problematyczna. Przykładowymi trudnymi próbkami są np: sucha skrobia kukurydziana, worki filtracyjne NDIN, napoje oraz piwo. W jaki sposób można zoptymalizować metodę spalania, aby dopasować ją do próbek o niskiej zawartości azotu?

Niedawno nasz zespół zbadał, jak zoptymalizować w tym zakresie metody oparte na spalaniu – informacje dostępne w tym artykule Food Navigator. „Jednym ze sposobów jest zwiększenie masy próbki, a tym samym zwiększenie ilości azotu dostarczanego do przyrządu w celu jego wykrycia”– wyjaśnia Mason Marsh, kierownik ds. produktów ekologicznych w LECO. „Może to być również bardzo pomocne podczas analizowania próbek, które są również z natury heterogeniczne”. Ale czy zwiększenie wielkości próbki wpływa na precyzję wyników?

W artykule podsumowano proces analizy dla naszego FP828, który jest w stanie analizować próbki poniżej 1,0 grama i naszego FP928, który jest przeznaczony dla większych próbek powyżej 1,0 grama. Porównanie wyników prezentuje, który instrument zapewnił najlepsze i najbardziej precyzyjne wyniki. Przeczytaj artykuł, aby zobaczyć, jak te metody spalania zostały zoptymalizowane dla próbek azotu o niskim poziomie.
 

PRZECZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ TUTAJ

Powered by Translations.com GlobalLink OneLink Software